
majówka i boże ciało w Łebie to super pomysł! zapraszamy do nas








Już czwarty raz z rzędu portal booking.com przyznał nam nagrodę Guest Review Awards, która oznacza najwyższy poziom świadczonych usług wg ocen odwiedzających obiekty Gości. To tym ważniejsze, że oceny na portalu booking są bardzo uważnie weryfikowane i nie może ich wystawić gość, który nie wykupił usługi przez portal booking. Możemy więc mieć pewność, że nikt kto nie przebywał w danym obiekcie nie wystawi nam oceny …
Nagroda nas nie uspokaja, a wręcz nakręca do działania by być jeszcze lepszym obiektem dla Was – bo tylko dzięki Wam jesteśmy!
Z nowości – w pokoju Gaj Oliwny zawisł duży 42 calowy telewizor ;-) a w każdym pokoju pojawiła się kuchenka mikrofalowa…
Dziękujemy Wam !!! Zapraszamy do nas serdecznie !
#guestsloves
A teraz na poważnie jak to z tą Łebą dawniej było… czy rzeczywiście skazana była i jest na zagładę?
Wielokrotnie występujące wylewy rzeki Łeby, wędrujące wydmy oraz silne bałtyckie sztormy to był chleb powszedni łebian. 11 stycznia 1558 roku powódź wywołana przez sztorm na Bałtyku całkowicie zniszczyła dawną Łebę.
Nieistniejące już miasto określa się mianem Stara Łeba. Pierwsza historyczna wzmianka o nim pochodzi z 1282 roku. Była to kaszubska osada położona na lewym, zachodnim brzegu rzeki Łeby. Jej mieszkańcy zajmowali się rybołówstwem oraz handlem drewna.
Trudne położenie
Historia Łeby to klęski żywiołowe, które często nawiedzały to piękne miasto, odczuwające konsekwencje swego położenia między morzem a jeziorem. Bałtyk atakujący południowy brzeg uniemożliwiał zbudowanie portu, natomiast rzeka Łeba ciągle wylewała i zmieniała swoje koryto ku zachodowi, zagrażając istnieniu osady.
Kolejnym wrogiem mieszkańców był wędrujący piasek z mierzei oddzielającej jezioro Łebsko od morza. Na skutek błędów ówczesnych mieszkańców, doprowadzono do wtórnego uruchomienia wydm, które wcześniej były porośnięte lasami. W dużej mierze przyczyniła się do tego wycinka drzew.
Kataklizm na miarę tsunami
Gdyby nie doszło do kataklizmu w 1558 roku, Stara Łeba zostałaby prędzej czy później zasypana przez wędrujące wydmy. Jednak 11 stycznia 1558 roku pierwsze przyszły sztormowe fale, które runęły na miasto niszcząc wszystko co stanęło im na drodze. Port uległ całkowitej dewastacji, a cofające się morze wyżłobiło nowe koryto dla rzeki. Po cofnięciu się wód Bałtyku okazało się, że ujście Łeby przesunęło się około 1,5 km na wschód.
Nowa Łeba
Nowe miasto zdecydowano się zbudować na wschód od ujścia Łeby (prawej stronie rzeki). Jakkolwiek niełatwo zostawić dom rodzinny, to kolejny wielki sztorm w 1570 roku, zmusił ostatnich mieszkańców do opuszczenia Starej Łeby i przeniesienia swoich siedzib na drugi brzeg rzeki.
Wszystko co pozostało po Starej Łebie z czasem zasypały ruchome piaski. Do dzisiaj po zachował się tylko fragment ściany gotyckiego kościoła św. Mikołaja z XIII wieku, który tkwi wśród wydm.
Obecnie Łeba to typowe miasteczko nadmorskie z niedużym portem. Co roku od maja do września zmienia się w bardzo zatłoczone popularne letnisko. Dużą atrakcją są ruchome wydmy oraz znajdujący się w bliskim sąsiedztwie Słowiński Park Narodowy. Obszar wydm zajmuje ponad 600 ha. W ciągu roku wydma, w zależności do siły wiatru może pokonać około 10 do 15 metrów. Wszystko co znajdzie się na jej drodze zostanie zasypane. W kilku miejscach wydmy dotarły już do brzegu jeziora Łebskiego i stopniowo wsypują się do wody.
Łeba jak każde porządne Księstwo ma swoje legendy.. zatem usiądzcie wygodnie i posłuchajcie co się stało ze Starą Łebą, która leżała po zachodniej części kanału. A było to tak….
Podróżujący na jachtach po całym świecie, często samotnie z kotem Myszołowem.
Na pierwszy rejs wyruszył na tratwie Nord 28 sierpnia 1957 roku. Obecnie mieszka w Kalifornii (lub na morzu). Do niedawna często pomijany przy wyliczaniu polskich żeglarzy, gdyż opuścił Polskę w sposób niezgodny z obowiązującymi na początku lat 70 przepisami.
Wpisany do Księgi Rekordów Guinnessa jako światowy rekordzista w samotnych rejsach. (ponad 75 000 mil morskich w samotności). Jako jedyny Polak przepłynął ponad 100 tys. mil pod żaglami na wszystkich oceanach (więcej niż Krzysztof Baranowski).
W samotnych rejsach spędził łącznie 750 dni. Jest autorem ponad 30 książek marynistycznych.
Wystawa Interaktywna “illuzeum” – magiczne miejsce w Łebie..
Na wystawie odkryjecie tajemnice iluzji optycznych, paradoksów, dziwnych obrazów i zabawnych trików. Obejrzycie zabawki optyczne z XIX wieku i zasadę działania Zoetropu – pierwszego na świecie zmieniacza obrazów.
Wystawa składa się z ponad 100 eksponatów z dziedziny optyki i fizyki a wśród nich KALEJDOSKOP GIGANT, RUCHOMA ŚCIANA, ŚPIEWAJĄCA MISA CZARODZIEJÓW i UCIEKAJĄCE SKRZATY, których nigdy nie uda Ci się policzyć. OBRAZY 3D i HOLOGRAMY oraz wiele zabawnych i zadziwiających doświadczeń i zagadek optycznych.
SAM DOTYKASZ, KRĘCISZ, UKŁADASZ i PRZESTAWIASZ, czyli to, co wszyscy lubią najbardziej
ILLUZEUM – to miejsce, w którym każdy znajdzie coś dla siebie. Interaktywne eksponaty, trochę nauki a przede wszystkim dobra zabawa…przygotujcie się na spotkanie z iluzją optyczną.
opinia – HIT! Taki Mały Łebski Kopernik…
Pomyślelibyście, że na szprychach roweru można wyświetlić obraz? A można! Illuzem to interaktywna wystawa, na której, jestem tego pewna, każdy będzie się świetnie bawił. Mnóstwo fajnych rzeczy, którymi można się pobawić. Świat iluzji optycznych, dziwnych obrazów, paradoksów i ciekawych trików oszukujących ludzki mózg. W illuzeum przynajmniej na godzinę człowiek zapomina o bożym świecie mając po prostu dziecinną radochę tak naprawdę z pierdół. Mnie do gustu najbardziej przypadła kostka-lustro, do której wsadza się głowę i w której można zrobić sobie najlepsze selfie na świecie.
A Łebski Smok wszystko widzi…
Jak raz spojrzy w Twoje oczęta – już nigdy Cię nie zapomni..
Będzie Cię obserwował jak… domyślcie się sami ;-)
Dzieci do lat 4 | bezpłatnie |
Bilet Ulgowy | 9 PLN |
Bilet Normalny | 10 PLN |
Bilet Rodzinny 2 + 2 | 32 PLN |
Bilet Rodzinny 2 + 3 | 40 PLN |
BILET GRUPOWY * | 7 PLN |
GODZINY OTWARCIA: LIPIEC – SIERPIEŃ 10.00 – 21.00
znajdziesz je w Łebie
ul. Kościuszki 67 – tzw Aleja Prezydentów czyli popularny Deptak
Tel. 502329066 www.illuzeum.pl